na samym poczatku chcialem sie przywitac... jest to moj pierwszy wpis na tej stronie...
zaczynam w sumie od konca ... czyli od ostatniej mojej podrozy... bede pisal bez polskich znakow itp... oczywiscie z lenistwa :)
mam nadzieje ze jesli ktokolwiek bedzie czytal moje wypociny wybaczy mi te niedogodnosci:)
zaczynamy...
pomysl wyjazdu na bliski wschod klebil sie w glowie jednego z nas od dosc dawna... nie musial dlugo nas przekonywac ... niestety musielismy wybrac oferte jakiegos biura podrozy a to dlatego ze wiekszosc z nas pracuje i niestety urlop dluzszy niz 14 dni nie wchodzil w rachube... wybralismy oferte rainbow'a 7+7... decyzja zapadla w marcu... czas do pazdziernika dluzyl sie niemilosiernie... az nadszedl upragniony dzien 15.x.2008... i wyruszylismy...
pierwszy etap krotki... na lotnisko bez wiekszych przygod...