... z symferopola do jalty docieramy marszrutka ... naszym oczom ukazuja sie pierwsze przepiekne krymskie krajobrazy... samo miasto sprawia duzo lepsze wrazenie niz lwow... mieszakmy w niewielkim pensjonacie w dzielnicy liwadia niedaleko palacu w ktorym miala miejsce konferencja jaltanska... pierwszy dzien jest organizacyjny... szwedamy sie po miescie w celu wynajecia busa ktory bedzie nas wodzil po krymie... udaje sie cos znalezc w przystepnej cenie i juz od jutra codziennie rano bedziemy wyruszac w kolejne miejsca...
wybralismy noclegi w jednym miejscu z uwagi na dosc liczna grupe i mozliwe problemy ze znalezieniem dla wszystkich noclegow w krotkim czasie...